Inhalacje to jedna z lepszych metod leczenia infekcji górnych dróg oddechowych. Wdychanie leku w postaci pary to sprawdzony sposób nie tylko na katar, kaszel i zatkane zatoki, lecz także na alergie, astmę, a nawet zapalenia oskrzeli. Można je wykonywać tradycyjnie, jak i przy użyciu inhalatora kieszonkowego lub nebulizatora. Jest to zabieg leczniczy polegający na wdychaniu par wód mineralnych, roztworów leków lub ich aerozoli.
Przygotowanie inhalacji po „domowemu”. Wystarczy kupić w aptece lub sklepie zielarskim sól, paczkowane suszone zioła: rumianek pospolity bądź szałwię lekarską. W domu należy przygotować niewielką miskę i czysty ręcznik. Zakupione zioła – garść suszonego rumianku lub szałwii - wrzucamy do miski i zalewamy wrzątkiem. Zamiast suszonych ziół możemy do gorącej wody dodać 15 kropli olejku eukaliptusowego lub rozmarynowego.
Przykrywamy głowę ręcznikiem i pochylamy się nad miską. Przez kilka minut wdychamy spokojnie parę nosem i wydychamy ustami. Takie inhalacje działają odkażająco, powodują rozrzedzenie zalegającej wydzieliny, a w konsekwencji udrożnienie nosa. Przy okazji pomagają również złagodzić podrażnienia skóry obtartego częstym używaniem chusteczek nosa.